Od samego początku, gdy Victoria poznała czwórkę znajomych miałem w głowie myśl, że oni ją zgwałcą i będziemy oglądali zemstę – ale się pomyliłem – oj bardzo.
Kurcze, muszę od razu wam opowiedzieć o wadzie, bo inaczej nie wytrzymam i wybuchnę jak wulkan.
Chodzi o kamerę, która jest „z ręki”, i która mnie wkurza, ponieważ mimo tego, iż pokazuje wszystko co trzeba, to i tak miałem ochotę zaszarżować na nią jak wściekły byk.
Tak wiem, że to była wizja reżysera, ja wiem, że wielu ludziom taki zamysł się spodobał, ale mi niestety nie i dlatego musiałem odjąć kilka oczek już na samym początku.
Jako ciekawostkę powiem wam to, że cała akcja jest nagrana na jednym ujęciu, więc mimo wszystko – to robi wrażenie jak cholera, a do tego okazało się, że scenariusz miał tylko 12 stron.
Tak więc większość zachowań była improwizowana – co jeszcze bardziej przyciąga widza, lecz niektórych może odrzucić – niestety.
![]() |
Dziś w klubie będzie Bang. |
Cholera, chciałbym wiele opowiedzieć o tym obrazie, ale nie mogę – niestety, ponieważ najlepiej na nim będą się bawiły osoby, które spontanicznie postanowiły obejrzeć to „dzieo” i nie marnowali oni czasu na trailery (zbyt wiele zdradzają).
Do tego polecam jeszcze nic o nim nie czytać, bo nawet opis za wiele zdradza.
Tak więc niech ta recenzja będzie jedyną rzeczą o tym dziele, a wtedy się zakochacie w tym filmie.
Chcesz wiedzieć coś o aktorstwie? To nie licz na to, że ja ci cokolwiek zdradzę, ponieważ to dzięki aktorom i ich pracy mamy taki efekt jaki mamy.
Przez większą część czasu oni improwizowali i to co zobaczymy na ekranie nie jest napisane przez scenariusz, lecz przez życie.
Coś pięknego.
Teraz pewnie chciałbyś się zapytać mnie o muzykę, ale nie róbcie tego, ponieważ dobrze wiecie, że „głuchy” nie jestem w stanie o tym opowiadać.
![]() |
On nie chce mi zapłacić. |
[Mini spoilery on]
Mógłbym teraz już przejść do zakończenia, ale nie zrobię tego, ponieważ chcę powiedzieć kilka słów o zachowaniu Victorii.
Tak wiem, że wygląda to bardzo nierealistycznie, ponieważ przy wyjściu z klubu spotkała czwórkę nieznanych jej facetów i postanowiła z nimi wyjść prosto przed siebie.
To jest głupota – wiem, ale mimo wszystko weźcie pod uwagę to, że ona przez większość swojego życia spędziła przed fortepianem (myślałem, że dres powie, że chodzi o flet) i w ogóle nie znała życia, więc dla niej to była zwykła przygoda, która skończyła się niezbyt dobrze (nie, nie będę bardziej spoilerował).
Faktem jest, że z tej czwórki znajomych tylko jeden był „normalny”, a reszta, to zwykli dresiarze i penerzy, ale Viki nie znała życia, więc nie oceniała ich przez pryzmat wyglądu i dlatego ich tak polubiła.
[Mini spoiler off]
Nim ruszysz oglądać ten obraz, to cię ostrzegę, że akcja jest cholernie wolna i nie każdemu może się to spodobać.
Ten film zasługuje na 8 gwiazdek i tyle mu dałem, ale jeśli komuś nie przeszkadza „kamerowanie” z ręki, to najpewniej da ich o wiele więcej, ponieważ historia naprawdę wciąga.
Filmowy Janusz mówi: Jeśli chcesz podejść do tego dramatu kryminalnego, to nie oglądaj trailerów ani nie czytaj opisów, ponieważ one zdzierają powłokę w jaką otuloną był ten film.
Kochasz improwizacje? Kochasz dobre aktorstwo? Kochasz wciągającą opowieść?
To w takim razie ten film jest dla ciebie.
Jednak jeśli chcesz akcji, akcji oraz więcej akcji, to odpuść sobie to dzieo.
[…] dvd. A drugą jest to, iż większość scen jest improwizowana, więc jeśli oglądaliście „Victoria„, to będziecie się czuli jak w domu – patologicznym domu, w którym brutalność jest […]
PolubieniePolubienie