Zło we mnie sprawiało, że miałem ochotę skoczyć z budynku kina.
Nie lubię stereotypów, ale jeśli chodzi o horrory, to od razu wiadomo, że po tym gatunku nie ma co się spodziewać czegoś innowacyjnego i dobrego…
Dobra, trochę przesadzam, ponieważ w tamtym roku powstało kilka naprawdę dobrych dzieł, więc jeśli ktoś z was szuka grozy, to niech się nimi zainteresuje – „The Autopsy of Jane Doe„,”Lights Out„, „Dwelling” oraz „Pikovaya dama. Chyornyy obryad„, a od omawianego tytułu trzyma się z daleka.
Jeśli oceniałbym tylko aktorstwo oraz końcówkę, a dokładniej ostatnie 10 minut, to wtedy dałbym temu czemuś 5-6 gwiazdek, ale niestety oceniam całość, więc ten obraz nie zasługuje na to, aby komukolwiek go polecać.
Chyba, że lubicie oglądać nudne gnioty, to wtedy ten będziecie zachwyceni jest arcydziełem.

Mamo odbierz mnie z kina, bo umieram z nudy.
Ogólnie film opowiada o dwóch uczennicach ze szkoły z internatem, które czekają aż rodziny je zabiorą do domu na przerwę zimową.
Jak to w życiu bywa okazuje się, że coś się czai w murach budynku…
Więcej nie powiem, aby nie spoilerować, ale dodam, że jest to internet, znaczy internat kościelny i to od razu uświadamia widza z czym będziecie mieli do czynienia.
„Najpiękniejsze” w tym obrazie jest to, że dopiero na końcu dowiadujemy się co tak naprawdę się stało, a przez resztę czasu film nudzi jak cholera.
Ktoś z was może pomyśleć, że przesadzam, ale uwierzcie mi na słowo, że nuda wylewa się z ekranu i sprawia, że widz ma ochotę wyjść z kina.
Ja niestety oglądam każde dzieło do końca, więc cierpiałem niczym Jezus na krzyżu i błagałem boga o zakończenie mojej męki, bo to był dramat – święty dramat.
Powiem wam szczerze, że ogólnie uwielbiam powolne filmy, więc już to powinno wam dać do myślenia i uświadomić wam jak słaby jest ten obraz.
Mógłbym opisać wam coś o kamerze, aktorstwie itp. ale mam już dość myślenia o tym dziele, więc musicie mi wybaczyć, że tego nie zrobię.
PS Czytałem wiele pochlebnych opinii o tym dziele, więc mimo wszystko możecie spróbować go obejrzeć, ale ja mimo wszystko odradzam.

Pokazać ci moje piersi?
Jeśli kochacie słabe kino, to ten obraz jest dla was. Jednak jeśli macie ochotę na coś dobrego, to trzymajcie się od tego czegoś z daleka.
Filmowy Janusz mówi: Uciekajcie!!!!!1111!!!